Porowatość włosów czyli pielęgnacja z Anwen
Kiedy mówimy o kosmetykach naturalnych to pierwszym skojarzeniem jest kosmetyk do skóry i ciała, ale rzadko, kiedy myślimy o swoich włosach. Każda kobieta chciałaby mieć zdrowe, lśniące i piękne włosy. To jest jeden z kobiecych atutów, które sprawiają, że czujemy się ładnie, nawet (a może właśnie przede wszystkim?) same dla siebie. Tak więc: jak mamy je pielęgnować, żebyśmy były z nich zadowolone?
Jak pielęgnuję włosy?
Ja niestety mam cienkie i rzadkie włosy, już się z tym pogodziłam, ale dbam jak mogę o to co mam ;). Włosy farbuję od 15 roku życia, podejmowałam próby powrotu do swojego naturalnego koloru, ale nie wytrzymałam widoku odrostów i mojego naturalnego mysiego blondu. Mam proste włosy z natury, więc chociaż o tyle mam łatwiej, że nie muszę ich prostować. Myję je co drugi dzień, ale jak mam więcej wolnego czasu, staram się przetrzymać je kilka dni dłużej, ponieważ później są świeższe przy kolejnych myciach. Bardzo rzadko je suszę. Po umyciu i rozczesaniu pozostawiam włosy do wyschnięcia.
Jakich produktów do pielęgnacji włosów używam?
A jakich produktów używam do mycia? Od kiedy mam swój sklep z naturalnymi kosmetykami to testuję szampony, odżywki, maski i olejki z naturalnych składników. Powiem szczerze, że moje włosy bardzo lubią taką pielęgnacje. Nawet ostatnio byłam mile zaskoczona, kiedy fryzjerka (Pimp my Hair na Facebooku, kilka słów pod koniec posta) oznajmiła mi, że jak na rozjaśniane włosy to moje są naprawdę w dobrej kondycji. Poczułam się jak gwiazda z reklamy Head&Shoulders lub Schwarzkopf (wiecie, tam gdzie dziewczyny machają pięknymi, zdrowymi włosami, po jednym myciu 😉 )
Od kiedy pamiętam, zawsze używam szamponu i odżywki, bo niestety moich włosów nie da się rozczesać bez odżywki. Bardzo łatwo się plączą i przez długie lata rozjaśniania straciły swoją gładkość.
Szampon Dr.Konopka’s Regenerating
Zaczęłam od szamponu Dr.Konopka’s Regenerating. Szampon ten jest bardzo gęsty i ma ziołowy zapach. Po pierwszych dwóch myciach chciałam z niego zrezygnować, ponieważ miałam wrażenie, jakbym w ogóle ich nie myła. Ale stwierdziłam, że spróbuję jeszcze raz i zaczęłam go używać w inny sposób: brałam naprawdę małą ilość płynu i najpierw rozsmarowywałam sobie go w rękach, z racji, że słabo się pienił i od razu po nałożeniu szampon zostawał tylko w jednym miejscu. I teraz, kiedy jestem przy końcu mogę stwierdzić, że zregenerował moje włosy: bez problemu mogę rozczesać je bez żadnej odżywki! Ale tak naprawdę to chciałam się skupić na produktach innej marki, którą pewnie wiele z Was zapewne zna – a jeśli nie, to właśnie się nieco o niej dowiecie 🙂 Konkretnie na Anwen.
Anwen – polska marka kosmetyków do włosów
Anwen to polskie kosmetyki do pielęgnacji włosów. Pani, która tworzy te kosmetyki prowadzi bloga o włosach i widać, że kobieta naprawdę się na tym zna. Stworzyła swoje produkty na bazie naturalnych składników. W swojej ofercie ma maski, odżywki, olejki, znajdziecie również szampon peelingujący skórę głowy i mgiełkę, która nadaje się idealnie na lato. Swoje odżywki i maski dzieli na porowatość włosów, żeby określić swoją porowatość zapraszam do przeczytania tego artykułu: http://sklepanwen.pl/strona/porowatosc.
Anwen Proteinowa Orchidea – odżywka do włosów o wysokiej porowatości
Z racji, że moje włosy były wysuszone, zniszczone przez rozjaśnianie, zdecydowałam się na odżywkę dla włosów wysokoporowatych Proteinowa Orchidea. Odżywka pachnie delikatnie, ale ładnie. Stosuję odżywkę już od kilku tygodni i widzę różnicę, moje włosy nabrały blasku, przestały się rozdwajać przy końcówkach i są gładkie. Producent zaleca stosować odżywki zamiennie, czyli np. Orchidea jest proteinowa, ale są jeszcze nawilżające i emolientowe. Kiedy skończę odżywkę, chcę spróbować maski, z której wszystkie moje klientki są zadowolone. Maska winogrona i keratyna. Może skuszę się również na szampon Sylveco, nie posiada SLS i ma dobre opinie.
Pamiętajcie też, że co za dużo to nie zdrowo. Jeśli wasze włosy są w miarę dobrej kondycji, nie są farbowane i nie męczycie ich prostowaniem czy kręceniem, to stosujcie się do minimalizmu. Używajcie szamponu do włosów normalnych, maskę od czasu do czasu – możecie wypróbować tę do włosów niskoporowatych, która doda im objętości i blasku zamiast obciążać.
Jeszcze jedno co zauważyłam u siebie, to pewnie wszyscy wiedzą, ale warto o tym przypominać. Kondycja Twoich włosów zależy też od kondycji Twojego organizmu, jeśli żyjesz w ciągłym stresie, źle się odżywiasz, brakuje Ci witamin, to choćbyś używała najlepszych produktów to Twoje włosy i tak nie będą na to reagować. Próbujmy zawsze znaleźć czas dla siebie, zrobić sobie domowe Spa, cokolwiek 😉 Nasze ciało tego potrzebuje.
PIMP MY HAIR – klika słów o Kornelii
Umówiłam się do Kornelii na moje pierwsze farbowanie. Jestem wymagająca, więc chciałam z nią pierw porozmawiać i zobaczyć, czy znajdzie pomysł na moje włosy. Kornelia bardzo mi pomogła i doradziła, była ze mną szczera co mi pasuje, a co nie. Podeszła do mnie profesjonalnie. Dziewczyna wie co robi. Jestem bardzo zadowolona z pierwszej wizyty i szczerze mogę ją polecić. Kontakt do niej znajdziecie tutaj: https://www.facebook.com/FirstlyPimpMyHair/ .
Anwen – podsumowanie
Na zakończenie! Polecam bardzo produkty Anwen, które znajdziecie w moim sklepie. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie posiadają jeszcze szamponów, ale wydaje mi się, że pracują nad tym. Zawsze możecie do mnie napisać i dobierzemy jakiś szampon innej firmy do waszych potrzeb.
Dziękuję za przeczytanie mojego pierwszego wpisu ! 😉 Mam nadzieję, że nie zanudziłam.
Jeśli macie do mnie jakiekolwiek pytania, zapraszam: zawsze z chęcią porozmawiam.
Pozdrawiam, Dunia.
